www.radiosondy.fora.pl

netmen

RadioSonda RS92 SGPL LINDENBERG nr M2233389 – 18z [405.10MHz]
z dnia 2016-02-04 godz.: 19:58:51, Loc.: JO72SM
która spadła pomiędzy miejscowościami: Zemsko – Popowo k/Skwierzyny; (9 km od Skwierzyny)
ostatnia ramka: 52°30.8328' N 15°29.9609' E, (52.51388, 15.49935)
prędkość w poziomie 37 km/h
kierunek 297°
wysokość 214 m,
prędkość opadania -3.5m/s

Jeszcze tego samego wieczora udałem się w rejon upadku sondy. Sowicie padał deszcz ze śniegiem, wiało i było okrutnie zimno. Ponadto nawigacja "zgłupła" i wysłała mnie o dwa kilometry dalej niż powinno być. Nie zwróciłem uwagi na ten błąd co kosztowało mnie mnie prawie dwie godziny chodzenia po lesie. Deszcz i smartfon nie lubią się więc i pożytku z telefonu też nie było. Miejsce upadku gdzie sonda nadawała odnalazłem ok. godz. 21.30 w punkcie: 52°30.8611' N 15°29.9348' E (52.514352, 15.498914). Sondy nie widziałem ale uznałem iż wisi na 20 m drzewie.

Ten wyjazd odchorowałem...eh...życie...

W dniu 12 lutego 2017 roku ponowiłem próbę podjęcia sondy. Wróciłem na miejsce. Poszedłem w punktu który wcześniej ustaliłem i zacząłem rozglądać się pod drzewach. Nic nie widziałem. Później obrałem kierunek skąd sonda nadleciała i dokąd mogła polecieć i po chwili zauważyłem "dyndający" spadochron na drzewie. Miejsce odnalezienia spadochronu: 52.514767 N, 15.499776 E. Sonda zaś wisiała w koronie sosny ponad 20 m nad ziemią w pozycji: 52.514738 N, 15.499927 E. Reszta na filmie Smile

Około godz. 9.30 ostatecznie sonda została podjęta.

https://youtu.be/qfy1YOkdeVk

SP9SKP

Gratulacje!
Ciągle marudzę pod nosem że Wrocław (ogólnie nasi) nie puszczają z spadochronem. Ale widzę, że to w sumie plus. Wprawdzie na koncie mam tylko 6 sond, ale z wisielcami nigdy nie było problemu, zawsze zjechały do ziemi jak sondy tak "szpulka"/resztki balonu. A ze spadochronami to ciągle ktoś się męczy Smile

SP8XXT

Jestem pełen podziwu tylko szkoda że nie mieszkasz blisko mnie .Gratuluję i pozdrawiam.

SP5RZP

Narobiłeś się nad tą relacją - zdjęcia, napisy, ujęcia z dwóch kamer - wyrazy uznania Exclamation

Ale ogląda się prawie jak film akcji - gratuluję uporu w kompleksowym wysprzątaniu lasu.

Ta choroba i "gile do kolan" mają dobre strony - wyszedłeś z tego, organizm wytworzył przeciwciała i jesteś chroniony.
Ja od ok. 10 lat nie mogę zachorować - nic, żadnej grypy, anginy czy chociażby przeziębienia i coraz bardziej mnie to niepokoi.
Bo jak w końcu coś mnie dopadnie to może być moja ostatnia choroba...