Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasza trzydziesta szósta, Zamienie, gm. Mińsk Maz., KO02SD.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
HelenaRZP




Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 212
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy

PostWysłany: Sob 19:51, 07 Mar 2015    Temat postu: Nasza trzydziesta szósta, Zamienie, gm. Mińsk Maz., KO02SD.

05 marca 2015, czwartek, południowa sonda z Legionowa (K1433539).

Jej trasa:

http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=17&ts=1425554100&te=1425561300&call=a%2FSP5RZP-11

Zrzut ekranowy powyższej trasy:



Zapowiadał się zwykły, normalny czwartek. Co prawda w planie była praca, a potem zespół do spraw ewaluacji i analizy,
ale późniejsze wyjścia w czwartek są już u mnie normą, tyle, że zwykle bawię się wtedy z dzieciakami w programowanie.
I pewnie ten czwartek niewiele by się różnił od innych, gdyby nie możliwość sprawdzenia prognozowanego lotu sondy.
Niestety lub stety, to jak kto woli SP5RZP musiał sprawdzić potencjalne miejsce upadku popołudniowej sondy legionowskiej.
Okazało się, że ma spaść ok. 3km od mojej pracy. Tak więc przed wyjazdem otrzymałam zestaw poszukiwacza.
Zapakowałam do niego odpowiednie buty (przecież jeszcze mam w pamięci leśne poszukiwania na obcasach) i pojechałam.
Śmiałam się, że jak sonda wytnie numer i spadnie koło naszego domowego QTH to dopiero będzie, ale otrzymałam
zapewnienie że wówczas zostanie podjęta przy pomocy nowego zestawu testowego.
Po zakończeniu planowych zajęć sprawdziłam mapę. Sonda spadła faktycznie niedaleko w polach.
Przyznam, że nie śpieszyło mi się. Miałam jeszcze zespół.

Niestety kąpany w gorącej wodzie Adam dzwoni i marudzi, co jeszcze robię w pracy, powinnam pojechać po sondę i wrócić,
a nie czekać, aż ktoś ją mi podbierze. Ponieważ telefon od SP5RZP to wielkie wydarzenie zaczęłam się trochę denerwować.
Wyjaśniłam więc koleżankom, że 3 km od nas spadła sonda więc musimy się streszczać, bo ja muszę po nią jechać.
Teraz czeka mnie w pracy pokaz i wyjaśnienia, na szczęście mam prezentację przygotowaną na spotkanie w Kampinosie,
więc tylko ją przerobię i zabiorę sondę do „pomacania”.

Po wyjściu ze szkoły skomunikowałam się drogą radiową z drugą połową teamu RZP i zostałam popilotowana na miejsce w
pobliżu upadku sondy. Jak to dobrze mieć APRS w aucie. Już jadąc usłyszałam sondę, więc było dobrze. Skoro nadawała to
znaczy, że jeszcze jest. Brak sygnału mógłby oznaczać ,że została już podjęta bądź się rozbiła (jednak spadała wolno
więc to raczej mało prawdopodobne) albo jeszcze utopiła się (chociaż na mapie nie było widać zbiorników wodnych).

Po przyjeździe na miejsce musiałam się przepakować i częściowo przebrać; szkoda było obcasów na bieganie po łąkach.
Na antenie kierunkowej sondę słyszałam dobrze. Postanowiłam się więc udać w miejsce upadku, którego opis został mi
przekazany typu xxx metrów wzdłuż drzew yyy.
Początkowo wszystko szło dobrze. Jednak szybko się przekonałam, że nie będzie tak prosto. Łąka okazała się podmokła:



Jeszcze coś w stylu rowu, przez który ryzykownie jest skakać nie wiedząc jak właściwie jest szeroki, a gdzie już jego
brzeg. Łatwo w takiej sytuacji się skąpać w bądź co bądź w lodowatej o tej porze wodzie, a to dopiero początek łowów.



Na szczęście trochę dalej było węższe rozlewisko, które udało mi się pokonać suchą nogą, chociaż mokrym butem.
Dotarłam w pobliże łąki z sondą.



Trawy, drzewka, zapowiada się fajnie. W końcu mam antenę do namierzania i brak marudy obok, że robię coś za wolno.
Mogę sobie spokojnie stanąć, namierzyć z każdej strony i ustalić kierunek sygnału i ewentualnych odbić.
Oczywiście zamiast pomyśleć o logice męskiej pomyślałam po kobiecemu. Kręcąc regulacją tłumika zgodnie z ruchem
wskazówek zegara zwiększam tłumienie. Skoro mam rozkręcone na full i słyszę dobrze sondę to muszę zmienić tłumik.
Niestety na tym mocniejszym nic nie było słychać. Wróciłam więc do pierwotnego, by przekonać się o różnicy w myśleniu
kobiet i mężczyzn. Jak się później dowiedziałam chodziło o to, że zgodnie z ruchem wskazówek zegara zwiększam nie
tłumienie a słyszalność sondy. Przy okazji albo czegoś dobrze nie dokręciłam, albo antena się znów psuje
(co jest możliwe, bo ponoć potrafię wszystko popsuć) więc miałam dodatkową atrakcję; przerywany sygnał.
Swoją drogą to bardzo ciekawe uczucie gdy słyszy się full sygnał, by za chwilę stojąc w tym samym miejscu,
z takim samym położeniem anteny nic nie słyszeć. W końcu znalazłam sondę.



Jak znalazłam pudełko to podążając okiem po nitce zauważyłam całkiem sporych rozmiarów balon.





Można by odnieść wrażenie, że przyroda ucieszyła się z mojego znaleziska, bo przestał lekko mżyć deszczyk
i wyszło zachodzące słońce przepięknie oświetlając teren.



Kto wie, czy przypadkiem nie uratowałam jakiegoś zwierzątka przed podejrzaną konsumpcją, bo sądząc po
rozrytym terenie wyraźnie coś tam żerowało.



A co najlepsze? Sprawdza się powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
To jak ze zbieraniem grzybów w lesie, nie z każdego miejsca są widoczne.
Gdybym szukała całkiem od drugiej strony to pięknie był widoczny balon i sznurek.



Po drobnych problemach z rozebraniem obudowy udało mi się rozłączyć zasilanie sondy.
I tak, co prawda z sondą w ręku, ale z kolejny raz przełożoną wizytą u fryzjera wróciłam do domu.
Widocznie fryzjer nie był mi pisany.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HelenaRZP dnia Śro 16:59, 24 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP6IZU




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław JO81MC

PostWysłany: Sob 19:56, 07 Mar 2015    Temat postu:

Gratulacje !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sq5lc




Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Pon 20:12, 09 Mar 2015    Temat postu:

Gratuluję. Macie jakiś magnes na te sondy?? Coraz jakaś spada wręcz pod domem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Pon 21:29, 09 Mar 2015    Temat postu:

Swego czasu myślałem o silnym laserze, aby wywołać eksplozję balonu w odpowiednim momencie Laughing
Ale mi przeszło, bo mógłbym nie trafić lub co gorsza trafić w jakiegoś niewidzialnego B2...

Do nas widocznie przylatują tylko te towarzyskie - znaczy takie które chcą się zestarzeć wśród koleżanek na półce,
a nie rdzewieć gdzieś w lesie.
Mamy bardzo mały limit kilometrów na dojazd do sondy, to starają się wylądować blisko Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin