Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasza dwudziesta druga, Strzebula gm. Jakubów, KO02UG.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Pią 22:29, 27 Cze 2014    Temat postu: Nasza dwudziesta druga, Strzebula gm. Jakubów, KO02UG.

27 czerwca 2014, piątek, sonda nr J4323025 (popołudniowa z Legionowa).

Tak wyglądał jej lot:

http://aprs.fi/#!ts=1403867700&te=1403874600&call=a%2FSP5RZP-11

To samo w formie zrzutu:




Piękne popołudnie, Helena właśnie rozpoczęła teoretycznie 2-miesięczny urlop, sonda wylądowała na
terenie naszej gminy (niecałe 11 km od naszego QTH) - no nie można było sobie odmówić małego relaksu.
O godz. 17:00 wrzuciliśmy swoje szanowne "4 litery" do samochodu i ruszyliśmy na spotkanie przygody.
Zapowiadało się interesująco - mapa w miejscu lądowania pokazywała las, a więc ciekawe poszukiwania.

Trasę dojazdu pamiętaliśmy z wyprawy sprzed 5 dni - dzisiejsza sonda spadła nieco ponad 1 km od
tamtej, więc podróż minęła nam szybko i sprawnie; Helena kierowała, ja jak zwykle nawigowałem.
Sondę w samochodzie usłyszeliśmy tuż po wyjechaniu z Wiśniewa - do miejsca upadku było ponad 3 km!
A po drodze różne lasy, pofałdowany teren, więc wniosek nasuwał się sam - wisi gdzieś na drzewie...

Ostatnie kilkaset metrów to już była jazda jakąś bardzo rzadko uczęszczaną polną drogą dojazdową
do posesji letniskowej - tak to przynajmniej wyglądało na zdjęciu lotniczym na Geoportalu.
Ku naszemu zdziwieniu tuż za nami tą samą dróżką jechał samochód na warszawskich "blachach".
Zatrzymaliśmy się kilkadziesiąt metrów przed podwórkiem, a mina kobiety, która kierowała tym samochodem
i zaraz nas wyminęła była bezcenna - pewnie ktoś do nich wjeżdża ze 2 razy na rok.

Ledwie wyjęliśmy sprzęt (plecak, antena) z auta i zrobiliśmy pierwsze namiary już mieliśmy gromadkę
widzów obserwujących nasze poczynania w bezpiecznej odległości. Został "uruchomiony" pies na którego
wołano Bandzior - zaczynało się robić "podbramkowo", ale tylko do czasu aż zobaczyliśmy tego psa.
Nasze koty (rasowe dachowce) są większe...

Na pomoc Bandziorowi wyszedł młody mężczyzna - wytłumaczyliśmy mu, że to nie jest napad i zaraz
zrobiło się miło; wyszli do nas inni domownicy, chętnie wpuścili nas na podwórko, a potem wskazali
najlepszą drogę wejścia do lasu (sygnał dobiegał z lasu znajdującego się tuż za ich podwórkiem).

Uszliśmy kilkanaście metrów, ja dzielnie namierzam sygnał, a nagle Helena krzyczy "widzę balon" -
patrzę we wskazanym kierunku - nic nie widzę, podchodzimy kilka metrów, znów nic nie widzę.
Podchodzimy jeszcze kilka metrów - widzę; rzeczywiście z gałęzi sosny zwisają resztki balonu.
No to sobie ponamierzałem, koniec poszukiwań i chyba najwyższa pora udać się do okulisty...




Sznurek łączący balon z sondą biegnie kilka metrów prawie poziomo od gałęzi sosny na czubek brzozy:




Podchodzimy do brzózki; pod nią leży w niezbyt wysokiej trawie sonda - wszystkie czujniki sprawne:




Pozostało rozłączenie zasilania sondy, ściągnięcie mizernych resztek balonu z sosny co tym razem
udało się za pierwszym szarpnięciem sznurkiem i wysłanie ramki APRS zaznaczającej miejsce.
Zapowiadało się na długą i trudną akcję, a tymczasem poszukiwanie trwało zaledwie ok. 5 minut.
I to liczone razem z "oswajaniem" lokatorów domku letniskowego - tak to wygląda na mapie:




Wracamy do samochodu - oczywiście przez podwórko, gdzie już na nas czekają właściciele posesji.
Robimy krótki wykład i pokazujemy znalezisko - w odpowiedzi otrzymujemy zaskakującą informację:
"tak - latał tu taki balon", ale już nie komentujemy tego - ludzie to mają wzrok, nie to co ja...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SP5RZP dnia Pią 22:59, 27 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin