Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lindenberg N3440363 znaleziona pod 6cm pierzynką śniegu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp3qfe




Dołączył: 31 Maj 2017
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:09, 17 Sty 2018    Temat postu: Lindenberg N3440363 znaleziona pod 6cm pierzynką śniegu

Od samego rana w Kole padał śnieg, w konsekwencji świat stał się biały, a szarość zniknęła pod kilkucentymetrową pierzynką. Pod koniec dnia pracy dostałem SMS od Zbyszka SQ3TGO - który niedawno zawitał tu na forum i niecały miesiąc temu miał swoja pierwszą przygodę z odnalezieniem sondy. Treść była prosta i informowała iż N3440363 spadła koło mojego QTH. Chwilę później z tą samą informacją zadzwonił Andbi.

Szybkie spojrzenie na mapę… no tak, w miarę blisko. Łącznie w obie strony powinno być drogą około 50km. Niby blisko, jednak niebawem zacznie się ściemniać – dodatkowo szukanie białego w białym? Ciekawe wyzwanie, jednak jakoś samemu się nie chce. Hmmm… jedyny argument za, to że sonda przez jakiś czas powinna jeszcze dyszeć z zimna, co powinno ułatwić poszukiwania. Wink

Od dawna, znajomego nauczyciela fizyki ciekawi eksploracja przestrzeni kosmicznej i radiokomunikacja w tym temat sond meteo, CanSAT etc. Krótka rozmowa i okazało się, że ma wolne późne popołudnie/wieczór. Wyruszaliśmy w trasę, gdy na dworze było już ciemno. Boczne drogi były nie odśnieżone padający śnieg się wzmagał a ponadto często nie było widać, gdzie zaczyna się pobocze. Nawet raz udało nam się zatrzymać niebezpiecznie blisko, bo zaledwie kilka centymetrów od kilkudziesięcio centymetrowej prawdopodobnie zamarzniętej koleiny, która była całkowicie zasypana śniegiem, a wiatr wyrównał ją śniegiem wraz z drogą i polem. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co by było, jak byśmy tam utknęli gdyby koło wpadło w to obniżenie.
Podczas podróży trochę martwiło mnie, że możemy pojechać i ktoś przed nami posprząta teren i Michał będzie rozczarowany. Około 1,5 km od sondy było ją słychać – jest dobrze Smile Byliśmy na odludziu, choć na drodze (pewnie asfaltowej) widać było ślady po jakiś kilku samochodach.

Liczyłem, że na miejscu coś więcej zobaczę…. jakieś drogi, jednak wszędzie była prawie płaska warstwa śniegu. Jeszcze raz ustaliłem przewidywane miejsce przyziemienia, a nawigacja podpowiadała, że można do sondy podjechać na odległość około 150m. Po kilkudziesięciu metrach jazdy odpuściliśmy. Dalej była piesza wycieczka przez około kilometr w padającym śniegu i silnym wietrze po ciemku (latarki specjalnie nie włączaliśmy) po śniegu. Gdy uszliśmy jakieś 200m, spojrzałem za siebie i podniosło mi się ciśnienie. Widziałem jak za nami podjechał jakiś samochód po czym po pokonaniu zakrętu i przejechaniu kilkunastu metrów zawrócił i cofnął się w naszą stronę po czym zatrzymał się a światła przestały być widoczne, jakby je zgasił. Pomyślałem sobie, że prawdopodobnie mamy towarzystwo. W rzeczywistości jak dziś sprawdziłem na mapie okazało się, że było tam gospodarstwo i prawdopodobnie wjechał taką na teren posesji, co z odległości kilkuset metrów wyglądało, tak jak opisałem. Ach ten mózg, ciągle nas oszukuje Smile.

Szliśmy dalej w miarę szybkim lecz ostrożnym tempem, uważając gdzie stawiamy kroki, gdyż powierzchnia śniegu była gładka lecz różnej grubości od kilku centymetrów do kilkunastu. Czasami pod śniegiem pojawiał się niespodziewanie lód i but tracił przyczepność. Nawet udało mi się raz „łapać w śniegu zająca”. Zapewne wtedy straciłem podręczną latarkę.
Zaletą tego, że szliśmy była możliwość monitorowania sygnału radiowego. Metodą namierzania najsilniejszego sygnału (którą omówiłem we wcześniejszym opisie poszukiwania sondy nocą) dotarliśmy w miejsce, gdzie z włączonym tłumikiem sygnału radiowego (wbudowany w radio) i już bez helikalnej anteny odbierałem sondę na pełną skalę. To musi być gdzieś tu. Michał zapytał się, czego my właściwie szukamy? Powiedziałem mu, że czegoś białego wielkości dużego telefonu. Był zaskoczony by znaleźć mały biały przedmiot w białym śniegu.

Włączyłem latarkę (jedną z trzech – wtedy to już chyba tylko z dwóch) a sznurek na nasze szczęście zaczął błyszczeć. Podniosłem go, wręczyłem go Michałowi, i skierowałem go w stronę, w którą spodziewałem się sondy (a nie balonu). Michał tymczasem pociągnął za sznurek do góry i wyciągnął obok swojej nogi (około 1-1,5 m ode mnie) sondę spod śniegu. Zewnętrzny czujnik sondy był uszkodzony. Po tym około 40-minutowym spacerze pośród bieli, wydaje mi się był zaskoczony tym, co odszukaliśmy. Po przecięciu sznurka przy sondzie Michał nawinął go na swój telefon komórkowy, podobnie jak a tym samym dniu Andbi na tablet. Nie konsultowaliśmy tego, więc chyba „fluidy krążą” Wink

Resztki balonu przeleciały nad rozłożystą brzozą za rzeczkę. Zamiast przejść na drugą stronę rzeczki, co wymagało spaceru 300 m, zaczęliśmy ciągnąć sznurek i chyba w ten sposób wciągnęliśmy resztki balonu na drzewo, a sznurek ostatecznie pękł.
Powrót do „miasta bez kantów” był spokojny i bezpieczny. Sonda po przeprogramowaniu zostanie niebawem przekazana Michałowi do szkolnych pokazów i eksperymentów. Niechaj uczniowie uczą się, co lata w stratosferze. Smile

Michałowi chyba wyjazd się spodobał. Żałował tylko, że nie zabraliśmy kamery, aby to uwiecznić, gdyż takich przygód w takich warunkach nie pokazują nawet w komercyjnym programie gdzie zawodowcy szukają UFO. Wink

PS. Adamie to chyba najbliższa RS41 jaka spadała koło Koła w ciągu osttaniego roku Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andbi




Dołączył: 08 Lip 2017
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Śro 17:42, 17 Sty 2018    Temat postu:

Widzę kolego Armandzie, że stajesz się mentorem łowców sond, bo to już druga osoba po mnie zawirusowana tym hobby. Swoją drogą szukanie w śniegu białej sondy to wyzwanie i nowe doświadczenie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp3qfe




Dołączył: 31 Maj 2017
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:47, 17 Sty 2018    Temat postu:

Cześć Andrzejku,

Myślę, że Michałowi jeszcze sporo brakuje do tego by jeździć za sondami, jak nasz team Andrzeju Wink , czy jak inni koledzy z którymi podzieliłem się informacją o sprzecie spadającym z nieba. Tak więc jest ich kilku i zebrali wiele sond. Jedna osoba nawet i 7 w ciągu ostatnich 30 dni! Gratuluję! Smile Szkoda tylko, że nie mają czasu na to by opisywać swoje przygody na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP8XXT




Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 1690
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:35, 18 Sty 2018    Temat postu:

Gratulacje .To żeby opisać i podzielić się z kolegami na forum to szybka i krotka piłka ,a to zawsze jakaś wskazówka i doświadczenie które jest pomacane nam wszystkim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SQ7HJL




Dołączył: 05 Lut 2016
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów (JO91QI)

PostWysłany: Czw 17:38, 18 Sty 2018    Temat postu:

Nastały ciężkie czasy dla łowców sond, ale mimo to daliście radę. Gratuluje determinacji Exclamation

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5LSH




Dołączył: 20 Kwi 2017
Posty: 638
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:59, 18 Sty 2018    Temat postu:

Fajny opis. Gratuluję udanego połowu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Pią 21:12, 19 Sty 2018    Temat postu:

Rzeczywiście ambitnie - szukanie białej sondy w białym śniegu, a to wszystko po ciemku Smile
W nagrodę masz "Niemca" czyli RS41 z opcjonalnym modułem do pomiaru ciśnienia.

Jednak przy obecnej aurze (zaśnieżone nieznane pola) to sugerowałbym "po widoku" szukać, gdyż nocą można wdepnąć w jakiś rów z wodą.


sp3qfe napisał:
Szkoda tylko, że nie mają czasu na to by opisywać swoje przygody na forum.


O - właśnie; nie sposób nie zgodzić się z Tobą...
Od początku proszę wszystkich o dzielenie się z innymi swoimi wrażeniami z danego polowanka, ale nie wszystkim chce się.
A taka sonda raz startuje, raz spada i raz jest odnajdowana, więc chyba warto to udokumentować i pozostawić dla historii...
Wiem, że czasami z dojazdem i powrotem cała akcja trwa 15 minut, a potem pół godziny czy więcej zajmuje zrobienie relacji.
Ale nawet dla samego siebie warto, bo pamięć ludzka jest zawodna, a i inni na pewno chętnie poczytają Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SP5RZP dnia Pią 21:24, 19 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp3qfe




Dołączył: 31 Maj 2017
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:46, 20 Sty 2018    Temat postu:

Dzięki za uznanie.... jakoś tak ostatnio wychodzi, że po zmroku są wyprawy. W dzień za mało czasu?
Tylko sprostuję.... po zachodzie Słońca, nie zawsze zapada ciemność. Śnieg bardzo odbija światło. Nawet robiąc zdjęcia w dzień w tych samych warunkach z różnicą, bez śniegu i ze śniegiem, to w tym drugim przypadku trzeba blendować obraz nawet o dwie jednostki przesłony.
Woda była w postaci stałej, w przeciwieństwie do dzisiejszego poranka. Nie wiem czy bym się odważył jechać za sondą tuż po roztopach śniegu.
Masz rację, coś co kiedyś (pierwsze polowania) wydawało się oczywiste i niezapomniane, teraz jakoś powoli zaciera się w naszej pamięci…. A wpisy przypominają szczegóły. Chociaż wiele wspomnień związanych z „poszukiwaniem sond” na długo pozostanie w pamięci, nawet bez wpisów na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp3qfe




Dołączył: 31 Maj 2017
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:18, 24 Sty 2018    Temat postu:

Tak wyglądała ta nasza pierwsza sonda z Niemiec. Zdjęcia wykonaliśmy niebawem po znalezieniu. Do dziś nie wiem dlaczego taka jest obdarta. Może wiatr pociągnął spadochron ją po ziemi?




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP8XXT




Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 1690
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:58, 24 Sty 2018    Temat postu:

Piękny okaz i do tego modułem ciśnienia Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andbi




Dołączył: 08 Lip 2017
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Celestynów

PostWysłany: Śro 10:12, 24 Sty 2018    Temat postu:

Tu jest wnętrze takiej samej:
http://www.radiosondy.fora.pl/znalezione-albo-i-nie,18/lindenberg-n4130709-odnaleziona-z-przygodami,3587-15.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp3qfe




Dołączył: 31 Maj 2017
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:06, 04 Lut 2018    Temat postu:

Dziś przekazałem Michałowi przeprogramowaną sondę (bezpieczna na wypadek przypadkowego włączenia). Ma ją wykorzystać na lekcjach fizyki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał_SQ4O




Dołączył: 28 Kwi 2017
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 10:10, 04 Lut 2018    Temat postu:

Gratulacje. Co do słów Adama - to relacja jest bardzo ważna. Uczy nas i innych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin