www.radiosondy.fora.pl

Andbi

Witam,

Sonda P1130093 spadała w Sulejówku 200m od stacji kolejowej. Jej zakrętasy wyglądały tak:

Zajechałem początkowo od ulicy Kwiatowej ale domy wysokie i na oko nic nie widać. Uruchomiłem dekodowanie i wyszło że trzeba zajechać od ulicy Kilińskiego. Był tam jeden wysoki dom, jakby niezamieszkały. Jeśli tam padło będzie ciężko. Kiedy zostawiałem samochód podjechał motocyklista. Poprosiłem go o dokładną lokalizację. Jak dojść do tego miejsca?

To był dobry pomysł, bo Pan poszedł ze mną drogą ukrytą w krzewach bzu i dostałem się w bezpośrednie sąsiedztwo miejsca upadku. Sąsiad się od razu zainteresował, czego szukamy? Kiedy mu wyjaśniłem, stwierdził, że - "widział jak spada takie coś białe". Na wskazanej działce był wielki wilczur i zdecydowanie bronił dostępu. Moje kręcenie sie i ujadanie dopiero po dłuższej chwili wywołało właściciela z domu. Pan bardzo chętnie podał mi sondę z mocno skręconym sznurkiem a balon trzeba było zostawić psu, bo mu bardzo się spodobał. Sonda cały czas działała ale pasek był zerwany. Nie miałem odwagi fotografować ładnej posesji Pana. Poniżej sonda położona na trawie.

Wniosek: zawsze trzeba kulturalnie i miło zagadać, wtedy szybciej można dojść do celu.
Pozdrawiam czytających,
Andbi (SP5ABI)

SP5LSH

Chęć poznania "co to jest" przez włascicieli podwórek, pól, itd. z reguły przewyższa niechęć wpuszczenia obcej osoby na swoją posiadłość. I dzięki temu możemy przygarnąć sondę, która tam wylądowała, oczywiście przy uwzględnieniu wniosku przestawionego przez autora tematu. Gratuluję przygarnięcia trofeum i zarazem ciekawego polowania.

SP8XXT

Jasne też spodlałem się z niechęcią rolników , ale po wytłumaczeniu i pokazaniu po co ja przyjechałem chętnie pomagają .Pozdrawiam i Gratuluję przytulenia sondy Wink

.A temu psu to nie wiem czy na dobre wyjdzie ten latex.