Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasza 39, Starowola, gm. Parysów (K3113665, 10.04.2015/11Z).

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Sob 1:57, 11 Kwi 2015    Temat postu: Nasza 39, Starowola, gm. Parysów (K3113665, 10.04.2015/11Z).

Prognoza jako miejsce lądowania wskazywała okolice Siennicy, więc na wszelki wypadek byliśmy w gotowości.
Im dalej oddalała się od Legionowa tym bardziej rozmijała się z przewidywaniami i w efekcie spadła 25 km od nas.
Czyli poza naszym limitem, ale piątkowe popołudnie było wręcz wymarzone na małe polowanko, więc padła decyzja - jedziemy.
Ale musieliśmy zaczekać do godz. 17:00; wypadało uczciwie dokończyć tydzień pracy - bez wcześniejszej "zrywki".

Sonda pokonała taką trasę:



http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=15&ts=1428664710&te=1428671610&call=a%2FSP5RZP-11

Współrzędne miejsca lądowania: 51.9560N / 21.7132E, lokator KO01UX.

W linii prostej do sondy było 25 km, ale drogami zrobiło się prawie 34 km, więc dojechaliśmy na miejsce dopiero o 17:40.
Sondę w aucie usłyszeliśmy aż 7 km wcześniej, więc było dla nas oczywistą oczywistością, że zawisła na drzewie.
Ostatni odcinek to był przejazd dróżką leśną czym wzbudziliśmy niezłe zdumienie 2 mężczyzn mijanych na tej drodze.
Nawigacja turystyczna pięknie doprowadziła nas na polankę i tu Helena zaczęła domagać się dodatkowych tłumików.
Bo jej S-metra w radiu zabrakło i w którąkolwiek stronę nie skierowała by antenę zawsze był maksymalny sygnał.
Doświadczenie podpowiada, że takie zachowanie radia ma miejsce jak jesteśmy najwyżej 50 metrów od sondy.
Już po jej znalezieniu uśmialiśmy się - sonda była od tego miejsca zaledwie 30 metrów dalej zgodnie z torem jej lotu.
Zaczęliśmy przedzierać się przez zagajnik - tu miał być wstawiony film nakręcony wzorem Kolegów z Wrocławia telefonem,
ale jego główna aktorka (SQ5RZP) obłożyła go cenzurą - "bo taka nieuczesana jest"; muszę dorzucić do plecaka grzebień...

Las to wiadomo "las odbić", więc sobie nieco pospacerowaliśmy, zawężając pętlę wokół "zwierzyny", na koniec wyszło nam,
że sonda powinna być w częściowo uschniętym sosnowym zagajniku, ale nic nie było tam widać, a że całość spadała wolno
to spodziewaliśmy sporych rozmiarów balonu, który powinien być dobrze widoczny na ciemnym tle ściółki czy konarów.
W końcu sokoli wzrok Heleny zauważył postrzępione resztki balonu prawie na szczycie 2 sosenek - ok. 7 metrów nad ziemią:




Wejść się tam nie dało. więc pozostało nam wyciągnąć z plecaka pół litra i sznurek, znaczy jakieś 20 metrów sznurka.
Te pół litra to oczywiście woda mineralna w plastikowej butelce do wykorzystania jako balast - do przerzucenia ponad balonem.
Pierwszy rzut i porażka - butelka nie doleciała tam gdzie powinna i na domiar złego zaplątała się w gałęziach sąsiedniej sosny.
No to ja - stare chłopisko byłem zmuszony przypomnieć sobie młodzieńcze lata, gdy każde okoliczne drzewo musiało być "moje":




Łatwo nie było, ale butelka została uwolniona i po kilku następnych rzutach udało się osiągnąć cel - balon został ściągnięty:




Miałem nadzieję, że sonda jest zawinięta w resztkach balonu, ale nic z tego; za to udało się dostrzec sznurek od niej.
Kilka pociągnięć tymże sznurkiem i konsternacja - sonda cały czas wisiała nam nad głowami pięknie ukryta w gałęziach:




Helena raz pociągając za sznurek, raz popuszczając doprowadziła do zsunięcia się sondy na wysokość, gdzie mogłem ją przejąć:




Nic się nie strzaskało, ale "włosek" od pomiaru temperatury nie przetrwał - nie wiadomo czy lądowania czy naszego ściągania:




Poszukiwania trwały w tym przypadku ok. pół godziny, zaś powrót do domu prawie godzinę; na początku taką oto "autostradą":




Jeszcze szkic - widać jak blisko sondy zaparkowaliśmy, a i tak swoje musieliśmy przemaszerować, aby ją znaleźć:



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SP5RZP dnia Sob 10:52, 11 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SQ9RHX




Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław/Blachownia

PostWysłany: Sob 7:14, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Uparta była ale ważne, że Wasza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP6IZU




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław JO81MC

PostWysłany: Sob 11:30, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Gratulacje!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sq5lc




Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siedlce

PostWysłany: Sob 11:32, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Gratuluje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP6IZU




Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław JO81MC

PostWysłany: Sob 11:56, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Muszę się zaopatrzyć w jakąś tyczkę albo bat od wędziska, coś długiego ale składanego co by do auta się zmieściło. Jakaś linka też.
Jak do tej pory nie było problemu ale nic nie wiadomo.

Jeszcze raz Gratuluje RZP-TEAM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Sob 12:48, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Dokładnie - nigdy nie wiadomo kiedy może się przydać.
Ja targałem w plecaku tą butelkę i linkę od kilku miesięcy.
No i w końcu ten zestaw okazał się niezbędny, a co najważniejsze zadziałał Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin