Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja piąta, Regut k. Kołbieli (KO02QA).

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Wto 7:42, 08 Kwi 2014    Temat postu: Moja piąta, Regut k. Kołbieli (KO02QA).

06 kwietnia 2014, niedziela, sonda nr J4024424 ( popołudniowa z Legionowa).

Po harówce na sobotniej chałturze w terenie nie planowałem wyjazdu po sondę - chciałem sobie odpocząć.
I pewnie by tak było, gdyby nie SQ5RZP, która jak zauważyła gdzie zmierza balon, rzuciła hasło - jedziemy!
Tak wyglądała trasa lotu - niepełna, bo spóźniłem się na start, a potem "macałem" inne sondy:

http://aprs.fi/#!ts=1396783800&te=1396789560&call=a%2FSP5RZP-11

A tu to samo, tylko w formie zrzutu ekranu:




Kobiecie podobno nie odmawia się, więc wbiliśmy się w ciuchy odpowiednie do takich wypraw i pojechaliśmy.
Sonda spadła w lesie - chcieliśmy dojechać jak najbliżej, ale tamtejsze dróżki i przecinki nie były przyjazne.
Nawet dla pseudoterenowego samochodu (Suzuki SX4) - na niektórych odcinkach musiałem biec przed autem
i odginać zwisające nad drogą gałęzie, aby dało się przejechać bez konieczności lakierowania samochodu.

Nie dało się dojechać tak jak planowaliśmy, w efekcie nieco pobłądziliśmy, aby na koniec spotkać płynącą
drogą rzekę i jakieś głębokie rowy - tak to wyglądało (w rzeczywistości było gorzej):




Dalsza część poszukiwań odbyła się na własnych nogach - od miejsca przymusowego parkowania do przewidywanego
rejonu upadku sondy mieliśmy ok. 800 metrów. Radiopelengacja z powodu mocno pagórkowatego i zadrzewionego terenu
nie dawała jednoznacznych wskazań, ale jakoś udało się dotrzeć we właściwe rejony.
Po poszukiwaniach w Kozienicach, gdzie tłumik antenowy okazał się jeszcze za mało skuteczny przebudowałem go
i nie było okazji wypróbować go w terenie. Sygnał był silny, ale do końca tłumika brakowało jeszcze ok. 1/4 zakresu,
więc sądziłem, że do sondy mamy jakieś 300-500 metrów.

Jednak już po kilkudziesięciu metrach spaceru w lesie zauważyliśmy coś na kształt balonu - czyli przeróbka tłumika udała się.
Dość ciekawie to wyglądało - sonda leżała tuż obok balonu, zaś sznurek był "przewleczony" przez sam szczyt sosny.




Tym razem GPS sondy nie oszukał na ostatnich metrach opadania i była ona dokładnie tam gdzie miała być.




Po wykonaniu fotek, wyemitowaniu z Kenwood'a TH-D72 ramki na APRS z miejsca znalezienia balonu i posprzątaniu
rozpoczęliśmy odwrót - niedaleko było słychać jakieś głosy, więc albo była to "konkurencyjna" ekipa poszukiwawcza,
albo np. producenci miejscowego bezakcyzowego trunku zwanego krzakówką z którymi nie chcieliśmy się spotkać.

Po powrocie do domu zrobiłem tradycyjny test sondy - wykazał jej pełną sprawność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin