Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja czwarta, Kozienice (KO01RP).

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Wto 0:03, 01 Kwi 2014    Temat postu: Moja czwarta, Kozienice (KO01RP).

30 marca 2014, niedzielne popołudnie, sonda nr J1324017 (Legionowo).

Widocznie tego dnia za mało było nam wrażeń w postaci nie przespanej nocy i udanego podjęcia o wschodzie słońca sondy w Garwolinie.
Jak wystartował z Legionowa popołudniowy balon i zaczął się kierować prawie dokładnie tak samo jak nocny to postanowiliśmy
tą sondę też spróbować znaleźć - drogę do Garwolina już znaliśmy, a jak się bawić to na całego.

Nie czekając aż upadnie ruszyliśmy ok. 14:30 w pogoń uzbrojeni w samochodzie w traker APRS i malutkiego laptopa Asus EeePC.
Do tego antena magnesowa GSM + router GSM + karta Aero2; aby widzieć położenie własne i sondy.
Tak wyglądała trasa tej sondy na mapie APRS:

http://aprs.fi/#!mt=roadmap&z=9&ts=1396178100&te=1396185000&call=a%2FSP5RZP-11

Przerwa w okolicach Mińska Mazowieckiego to efekt mojego poszukiwania innych słyszanych wówczas sond,
aby z kronikarskiego obowiązku wrzucić potem częstotliwości i numery sond na forum.
Za jakiś czas serwery APRS usuną te ramki, więc dokładam zrzut:




Początkowo do okolic Kołbieli wszystko przebiegało zgodnie z przewidywaniami, ale tam "zaczęły się schody".
Sonda w górnych warstwach mocno przyśpieszyła i ominęła Garwolin oraz przekroczyła linię Wisły.
Szkoda było się wracać, więc mimo perspektywy znacznie dłuższej wyprawy w stosunku do przewidywań pojechaliśmy.
Balon pękł na wysokości ok. 31,5 km, a my kierowaliśmy się już do Góry Kalwarii, aby tam przekroczyć Wisłę.
Jednak szybko zawróciliśmy i ruszyliśmy w stronę Garwolina - sonda dość szybko przemieszczała się w poziomie,
więc przewidując końcowy etap lotu sądziłem, że wyląduje jednak po wschodniej stronie Wisły (koło Maciejowic).

Niestety sonda zaczęła mocno zwalniać i po szybkich wyliczeniach wyszło mi, że jednak nie przekroczy Wisły.
A więc następna zmiana kierunku jazdy - odbijamy jednak na Górę Kalwarię, bo to będzie najlepszy sposób,
aby przedostać się na drugą stronę królowej naszych rzek (mostów w tych stronach jest bardzo mało).

Tak pokrętnie jechaliśmy:



Po drodze oczywiście zaliczyliśmy tradycyjny korek przy rondzie w Górze Kalwarii, a cenne minuty uciekały.
Losy naszej wyprawy ważyły się aż do momentu dotarcia do Kozienic, sonda już spadła, ale tak blisko Wisły,
że mając na uwadze oszukiwanie jej GPS-a na ostatnich kilkuset metrach spadania o czym przekonałem się kilka
godzin wstecz przy poszukiwaniach w Garwolinie była duża szansa, iż po prostu utopiła się w Wiśle.

Ale skoro dotarliśmy tak daleko to najwyżej potraktujemy to jako weekendowy wyjazd nad Wisłę do Kozienic.
Około 2 km przed rejonem upadku powinno być już na samochodowym radiotelefonie słychać sondę, ale w radiu był
cały czas tylko smętny szum...

Nagle - JEST sygnał - moja radość była wielka; jednak nie będzie to droga nadaremna!
Zaparkowaliśmy na przystani promowej (gdybyśmy wcześniej wiedzieli o tym promie to obyło by się bez zawracania)
i ok. godz. 16:20 ruszyliśmy w szuwary i rozpoczęliśmy namierzanie. Było niezbyt obiecująco - pełno tam różnych
kanałów wodnych i wysepek - jeśli wylądowała na wyspie to mamy "pozamiatane" - pontonu nie mamy ze sobą...

Teren dość urozmaicony - sporo drzew, więc sporo odbić, wielokrotnie wydawało się, że już "witam się z gąską"
a to tylko odbicie sygnału i trzeba namierzać od nowa. Po S-metrze widać, że jednak jesteśmy coraz bliżej -
zaczyna brakować zakresu tłumika przy antenie.
Przetrząsanie zarośli, gdzie niby miała spaść nic nie daje, a sygnał idzie z lasu gdzie w ogóle nie powinna spaść.
Rozpoczyna się najbardziej żmudna część poszukiwań - na szczęście ruchy anteną w elewacji wskazują, że nadajnik
raczej nie wisi gdzieś wysoko na drzewie. Ponieważ sonda jest malutka bardziej rozglądałem się za strzępami balonu.
Ale nic nie widać, sygnał bardzo silny, wręcz musiałem prawie odkręcić złącze SMA, aby jeszcze trochę go osłabić.

Znów okazało się, że GPS sondy tuż przed przyziemieniem zrobił "skok w bok" - tak to wyglądało:




Wreszcie o godz. 16:50 (po półgodzinnych poszukiwaniach) około 800 metrów od miejsca zaparkowania samochodu zauważyłem
białe pudełko na ściółce leśnej, jest sznurek od balonu biegnący gdzieś na szczyt sosny, ale gdzie jest balon?




Powiadamiam będącą 100 m dalej Helenę o końcu akcji, a zwrotnie dostaję informację, że Krzysztof SQ5NWI też tu jest.
Faktycznie, mimo "zmyłki" wprowadzonej na mapę APRS przez SQ5EKU jednak przyjechał i też szukał (sondy i nas).
Po chwili już w trójkę oglądamy znalezisko, pamiątkowe fotografie, filmiki i nadszedł czas, aby tu posprzątać.
Dopiero na trzy pary oczu wypatrzyliśmy balon - zamotał się na samym szczycie sąsiedniej sosny. Próba ściągnięcia
go za pomocą sznurka skończyła się zerwaniem tegoż. Cóż, musimy odpuścić, bo nie sposób tak wysoko wejść.
Pozostało powrócić do aut i do domu - my do Jędrzejowa, Krzysztof do Radomia gdzie akurat weekendowo przebywał.

Sonda okazała się w pełni sprawna - to druga znaleziona tego dnia z nie uszkodzonym paskiem pomiarowym.
A sama wyprawa była najbardziej emocjonująca i najdłuższa z wszystkich moich dotychczasowych czterech.
Pogoda wyśmienita, finał po raz 4 szczęśliwy, na deser spotkanie z SQ5NWI - wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni.
Nasze uśmiechnięte buźki na fotografii w miejscu znalezienia sondy to chyba potwierdzają:





Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SP5RZP dnia Wto 6:53, 01 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin