www.radiosondy.fora.pl

stizostedion

Załoga w składzie Rajmund SP1RKB, Anna SQ2RKB i moja skromna osoba po wcześniejszym umówieniu wyruszyliśmy o 14.00 spod mojego domu w oddalone o około 20 km przewidywanie miejsce lądowania.
Po drodze zatrzymaliśmy się i namierzając ją czekaliśmy, aż się trochę zniży, żeby ustalić kierunek dalszej jazdy. Kiedy była już niżej podjechaliśmy w przewidywany rejon lądowania. Ostatnia ramka była na 120 m. Sonda spadła w lesie, ale potem poszło już gładko - wbiliśmy ostatnią pozycję w swoja nawigacje i ruszyliśmy w las. Sondę pierwszy wypatrzył Rajmund, ponieważ jego Żona poszła trochę inną droga, aby jak to powiedziała potem "dać mu szansę" Very Happy

. Współrzędne lądowania: 54°29.23' N 17°39.47' E .
Poniżej mapka sytuacyjna, miejsce upadku sondy zaznaczone rameczką przez Rajmunda.

Sonda wisiała w bukowym młodniku około 80 cm od ziemi:

Balon około 10 m od niej w chaszczach:

Zdobycz w całej okazałości :

Dumna ekipa łowcza:

Pozdrawiam

sq2rks

Gratulacje!

SP8XXT

Gratuluję.Fajny opis i dobre zdjęcia a pogoda to wyśmienita na spacery.

SP1RKB

Rafał, sam widzisz jak to w życiu bywa, jak się nie jest wystarczająco "kumatym".
Żona dała mi szansę, a ja mimo to poszedłem z Tobą i wypatrzyłem sondę...

SP5RZP

Ekipa już doświadczona to i sonda nie miała szans na zmarnowanie się - gratulacje dla Was!

SQ7ACP

Brawo