www.radiosondy.fora.pl

sq3dho · Wysłany: Pon 10:32, 02 Lut 2015 Temat postu: Lindenberg z piątku 30.01.2015

Hej!
Piątek 30.01.2015 trochę pechowy.
Lindenberg z 12:00 wylądował na lotnisku wojskowych Krzesiny koło Poznania.
Zgubiłem ją na wysokości około 230m, do płotu miała jeszcze około 200m.
Spadała bardzo wolno - okoo 1,2m/s stąd taka rozbieżność co do miejsca lądowania.
Spadła koło 15:15, ja na miejsce wybrałem się koło 16:00.
Miałem jednak nadzieję, że przeleci jeszcze przez ogrodzenie ale niestety. Spadła na terenie jednostki. Powiadomiłem o tym ich służby.
Na miejscu miałem jeszcze przyjemność być legitymowanym przez wojsko. Wyglądałem podejrzanie pod płotem wschodnim z anteną i skanerem Smile

Wskazałem mniej więcej miejsce lądowania ale pomimo zapewnień, że ktoś oddzwoni jak ja znajdą nikt nie dzwonił do tej pory.

Skusiło mnie jeszcze na Lindenberga z 18:00.
Wraz z Adrianem SQ3SHK wybraliśmy się aż pod Grodzisk Wielkopolski.
Niedaleko leży wioska Rakoniewice.
Tutaj w lesie spadła kolejna tego dnia, niestety zgubiłem ją na wysokości 900m i wywiało mi ją poza oczekiwany teren Smile

W związku z tym, że było sporo odbić i sygnał falował było podejrzenie, że wisi w powietrzu, dużo się nie pomyliliśmy. Leżała razem ze strzępami balonu i spadochronem na drzewie na wysokości około 11m. Brak tyczki tudzież drona sprawił, że obeszliśmy się smakiem i wróciliśmy do Poznania. Jej sygnał gnębił nas jeszcze przez 15km!
Zdarza się...

SQ6OEN

Zapisz sobie to miejsce, za kilka mies będzie leżała na ziemi...

Tomek_lca

Gratulacje za poświęcenie.

SP5RZP

Szwejki pewnie czekają na rozkaz wymarszu na poszukiwania sondy Very Happy

Co prawda wróciliście bez "łupu", ale z racji legitymowania wrażeń pewnie i tak nie zabrakło Question

sq3dho

Dziś dostałem telefon z jednostki, że "intruza" nie znaleziono, prawdopodobnie kombajny lub maszyny czyszczące wessały i przemieliły. Albo generał właśnie przykleja moją sondę na swojej ścianie z trofeami Smile