www.radiosondy.fora.pl

wojciech69

Hej,
poniżej zdjęcia z wczorajszego łapania ozonu - mojego pierwszego Very Happy

. Słuchajcie... akcja na masową skale, bo łowy były wspólne a uczestniczyli w nich: Jurek SP8XXT (zdalnie), Arek SP5BDA (zdalnie), Robert SQ5RB, mój kolega z pracy Patryk, mój synek Aleksander oraz ja Smile

.
Początkowo myślałem, że ktoś już podebrał mi sonde ponieważ zaraz po upadku i dojechaniu na miejsce a następnie zdekodowaniu jej dokładnego położenia zauważyłem że koordynaty które wyświetla LoRa nie są stałe (jak to miało miejsce wcześniej gdy szukałem poprzednich sond) a wręcz przeciwnie, bo zmieniają się nieznacznie... Wystraszony faktem mówię do Patryka i syna że zaraz będziemy się pewnie ganiać po lesie z jakimś cichociemnym który podebrał sonde a nie wyłaczył radia Very Happy

(żarcik z tym ganianiem :p ) - zupełnie nie wziąłem pod uwagę tego, że może ozon jest na drzewie i wiatr nim buja... Przeszliśmy kawałem lasem i ujrzeliśmy nadjeżdżającego Robert z którym akurat spotkaliśmy się ok 60 metrów od sondy leżącej w głębi lasu.
Potem już poszło gładko... Jeden za drugim w las, po drodze znalazłem grzyba Smile

(nie mylić ze "złapałem grzyba") i po milkunastu metrach ujrzeliśmy leżący ozon - i skąd te róznice w koordynatach LoRy do tej pory nie wiem... może jak doszliśmy na miejsce to ozon rzeczywiście wisiał ale zdążył spaść z drzewa...
Ale do setna. Poniżej zdjęcia. Od lewej Patryk, Alek i próbujący ściągnąć resztki flaka z drzewa Robert. Próbujący ściągnąć bo niestety sznurek się zerwał a flaka nawet nie było widać, tak wysoko znajdował się w koronie drzew...
Pozdrawiam Smile

Ps. aha sonda znalazła się w moich rękach, a uściślając w rękach Alka Smile

HelenaRZP

Gratuluję.
Pierwszy egzemplarz zawsze bardziej cieszy.

Andbi

Gratuluję emocji. Pierwsza jest bardzo emocjonująca. Następne są jeszcze bardziej. Gratuluję i pozdrawiam,
Andrzej SP5ABI

SP8XXT

Fajna sprawa a jeszcze tym bardziej że to wspólne łowy i to jest to twoja pierwsza twoja Ozonów-ka.
Fajnie że tak się skończyło i poznanie się wspólne łowy i to jest to .Pozdrawiam całe towarzystwo i
życzę więcej łowów wspólnych i rodzinnych Smile

.

wojciech69

Dziękuję i pozdrawiam!

robertcb

Zgadzam się z Andbim. Gdy jechałem po swoją pierwszą ozonówkę to nie wiedziałem czego się spodziewać. Pudło bylo duże i terkotało Wink