www.radiosondy.fora.pl

SP5MG

Nieoczekiwanie musiałem dziś rano jak to w poniedziałek pojechać do pracy.
Okazało się , że podczas upojnej drogi dojazdowej napotkałem sondę nocną
J1333434 na 402.740 . Stanąłem w miejscu najmocniejszego sygnału ,wyjąłem antenę ręczną z radia połaziłem namierzyłem max sygnał na samym BNC i o godzinie 9:20 padła .
Natomiast można porównać sobie odległość między upadkiem z mapy a najmocniejszym sygnałem .Byłem w miejscu upadku z mapy ale tam była cisza ledwo coś się przebijało .

SP5RZP

Różnica rzeczywiście spora - prawie pół kilometra.
Spadała bardzo szybko (ok. 22 m/s - znaczy z balonu została tylko "stopka"),
więc nie miała szans na takie odbicie w ostatnich sekundach lotu jak Krzysztof ją już stracił.

Mam przypuszczenia, że to jakiś tubylec idąc rano po świeże bułeczki znalazł ją i zabrał do mieszkania.

SP5MG

Mogło tak być , lecz muszę stwierdzić że Ursynów a zwłaszcza podane miejsce lądowania to syf po maksie być może dla poszukiwaczy sond to raj bo jak by tu wpadł puszka i butelka men to by się obłowił na parę kilo .
Myślę ,że gdyby sonda leżała na jakimkolwiek trawniku to by sensacji swoją obecnością nie wzbudziła .