Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna www.radiosondy.fora.pl
Obserwacje i łowy - radiowe sondy meteo.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Balon z Marek 10 czerwca

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sp5mgs




Dołączył: 20 Lis 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:21, 12 Cze 2018    Temat postu: Balon z Marek 10 czerwca

10 czerwca młodzież z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Markach wysłał balon stratosferyczny. Zrobili to już po raz drugi. Pierwszy raz 10 mara br. Jednak tamten poleciał na Ukrainę (wieś Kocury) i pomimo wstępnego dogadania, nie został zwrócona. Szkoda danych z czujników. Owocem tamtego eksperymentu były trzy zdane egzaminy krótkofalarskie moich uczniów.
Tym razem balon poszedł jak strzała i spadł niedaleko miejscowości Cegłów w lesie. Na połów sondy zjawiło się 10 osób i 5 samochodów. Sondę z drzewa zdjęli Adam SP5RZP wraz z Heleną SQ5RZP. Mieszkają w pobliżu.
Po zrobieniu zdjęć i krótkiej konwersacji sonda została przekazana Grześkowi SP5MGS (pod jego opieką dzieciaki budują różne urządzenia), a później rozradowanej młodzieży. Młodzież planuje kolejne misje.
Dziękuję SP5RZP i SQ5RZP za pomoc i zdjęcie sondy z drzewa. Komary cięły niemiłosiernie, ale las piękny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP8XXT




Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 1690
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:33, 12 Cze 2018    Temat postu:

Fajna sprawa tylko szkoda że nikt nie poinformował wcześniej .To może i ja bym się załapał na wspólną fotkę> pozdrawiam i do usłyszenia .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP5RZP
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)

PostWysłany: Pon 21:04, 31 Gru 2018    Temat postu:

Po ponad półrocznym oczekiwaniu na wypełnienie przez SP5MGS obietnicy, nie chcąc wchodzić w Nowy Rok z zaległościami poniżej moja wersja tamtych wydarzeń.

Miejsce i czas akcji: Gajówka Posiadały gm. Cegłów, współrzędne: 52.1210N / 21.7278E (lokator KO02UC), niedzielne, upalne popołudnie 10 czerwca 2018r.
Bardziej obrazowo było to ok. 7,5 km na południe od naszej "bazy" i sonda po wylądowaniu była odbierana w domu z całkiem dobrym sygnałem, ale po kolei:

Przypadkiem zauważyłem na mapie APRS zmierzający w naszą stronę balon z sondą RS41 przeprogramowaną na pasmo amatorskie (SP5WWL-12):




Chwilę później dostałem od jednego z Forumowiczów Prywatną Wiadomość informującą o już spadającej w pobliżu sondzie.
Niezbyt chciało mi się jechać, bo już jedną "amatorską" mamy w swoich zbiorach, ale Helenie zamarzyła się druga sztuka i przekonywała mnie do ruszenia "4 liter".
Powiadamiam przez PW łowcę po sąsiedzku - to właściwie jego rewir, ale nie odebrał wiadomości, a czas leci i trzeba podjąć decyzję, aby potem w nocy nie szukać.

Usiłowałem wypatrzeć na mapie APRS jakąś ekipę jadącą po tą sondę, ale w promieniu ok. 30 km nikogo nie było widać, na Forum też nikt nie deklarował wyjazdu.
Więc straciłem swój koronny argument, pakujemy do auta nasz plecak sondowy, antenę do namierzania i nowy nabytek - wędkę 12 m, bo to przecież las i różnie może być.
Nawet nie usiłowałem przechwycić z sondy ramki APRS ze współrzędnymi - plan był taki, aby zabawić się jak kiedyś z sondami analogowymi czyli tylko namierzanie.

Dojazd bezstresowy, parkujemy i "na luzaku" powoli idziemy leśną drogą delektując się na zmianę namierzaniem anteną kierunkową - bardzo dawno nie używaliśmy jej.
Niestety, im bardziej wgłębiamy się w las tym robi się mniej ciekawie i nie chodzi o bujnie płożące się tam pędy jeżyn - ujawniają się całe hordy komarów.
Ci krwiopijcy czający się w lesie to dla nas nie jest nowość, ale takich ilości i tak wygłodniałych to jeszcze nie widzieliśmy i mam nadzieję nigdy już nie zobaczymy...
Na domiar złego kilka miesięcy wcześniej rzuciłem palenie, więc nie było czym odymiać się - to dość skuteczna metoda odstraszania tych owadów.

W lesie przekłamania spowodowane odbiciami sygnału są typowe (jednak było ich więcej niż normalnie), więc trochę podreptaliśmy w kółko a sondy nie było widać.
Za to w lesie pojawiły się inne osoby w sporej ilości i chodzący jakby bez celu; jak się domyślaliśmy to byli inni poszukiwacze - czyli jednak nie jesteśmy sami...
Nagle Helena zauważa coś bardzo dziwnego wysoko na drzewie - podchodzę i ewidentnie to musi być to, aczkolwiek tak dużego ładunku nie spodziewaliśmy się:




Niestety całość wisi i kręci się ok. 14 metrów nad ściółką (stąd te przekłamania), drzewo ma zbyt gruby pień, aby dało się rozbujać, ale przecież mamy ze sobą wędkę.
Rozłożenie jej na pełną wysokość jednak nie wystarcza, dokładam kawałek gałęzi, staję na palcach i zmurszałym pniu, ale też jest problem z dosięgnięciem.
Na dodatek wędka ulega uszkodzeniu (jedna z sekcji nie wytrzymała przeciążeń), ale nie poddajemy się i w końcu udaje się lekko opuścić ładunek.
Potem kilka minut prób i znów zjeżdża trochę niżej, aż udaje się tak zahaczyć, że można przystąpić do decydującego ataku uwieńczonego pełnym sukcesem.
Na tyle pełnym, że spadający ładunek udaje mi się złapać w locie i nawet nie dotknął gleby - a poza sondą RS41 był tam też nadajnik SSTV i kamerka sportowa:





Króciutki film też powstał:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak można dostrzec po stanie koszulki wymęczyła mnie ta sonda okrutnie - cały byłem zlany potem i jeszcze te komary czyli konieczność ciągłego opędzania się.
W międzyczasie znalazł nas jeden z tych pozostałych łowców, ale nie przejawiał chęci pomocy - cały zakapturzony przypominał "szpiega z krainy deszczowców".
Oczywiście jak to "szpieg" przekazał przez radio info do innych o finale akcji i zaraz zjawiło się kolejnych dwóch poszukiwaczy.
Ci wykazali się już większą kulturą, gdyż w odróżnieniu od tego zakapturzonego przywitali się i przedstawili - jeden z nich to był SP5MGS czyli inicjator tego lotu.
Robimy ostatnie fotki i po krótkiej wymianie kilku zdań doszło do przekazania całego ładunku w ręce SP5MGS:






W zamian obiecał opublikować na Forum film i zdjęcia z kamerki, aby nasz wysiłek "zaprocentował" na pewno fajnymi ujęciami dostępnymi dla wszystkich.
Niestety, może to notoryczny brak wolnego czasu, może brak dobrej woli, ale pomimo przypomnienia się jak widać materiały z kamerki nie pojawiły się.
Ci, którzy mnie lepiej znają (a właściwie mój "trudny charakterek") zapewne domyślają się, że to nie koniec tej historii, więc "ciąg dalszy nastąpi".


Łącznie na poszukiwanie tej sondy ruszyło 10 osób rozmieszczonych w 5 samochodach i takiego tłoku na APRS w moich okolicach nigdy jeszcze nie było:







Jeszcze taka dygresja na koniec - nie wiem po co tyle osób taki kawał drogi (ok. 60 km w jedną stronę) pędziło kilka aut; przecież wystarczyło zdać się na miejscowych.
Pewnie pomyślicie "przechwałki", ale było już kilka sytuacji, że inne ekipy usiłowały z nami konkurować i efekt był zawsze ten sam - to my znajdowaliśmy sondę.
Więc po co inni jechali?

Żenujący był też ten brak u innych poszukiwaczy anten do namierzania i innych akcesoriów - gdyby nie "RZP-Team" i nasza wędka to inne ekipy zostały by tam wcześniej
zagryzione przez komary niż zdołaliby ściągnąć z drzewa ten zestaw sond i aby nie być gołosłownym odnośnie komarów; tak wyglądała ręka Heleny dzień po tej akcji:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SP8XXT




Dołączył: 01 Kwi 2016
Posty: 1690
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:41, 12 Mar 2019    Temat postu:

Dzięki Adamie za ten fajny materiał Co do MGS-sa to masz całkowitą rację ja też go prosiłem o przysłanie paru zdjęć z startu tego balonu ,ale nic bez odzewu .Jutro opublikuję to co mam te zdjęcia i tyle .Idę spać bo może doleci coś do mnie ,jak nikt inny nie podciągnie Wink. Pozdrawiam i do usłyszenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.radiosondy.fora.pl Strona Główna -> Znalezione (albo i nie) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin