www.radiosondy.fora.pl

SP5RZP

Przygarnięta 15 kwietnia 2018 czyli 5 dni po wylądowaniu we współrzędnych: 52.3867N / 21.5766E (KO02SJ), tor lotu:

Niedziela, piękna pogoda, prognoza na lot popołudniowej z Legionowa zapowiada się korzystnie, więc sprawdzam co w tamtych okolicach czeka i jedziemy.
Kilka dni wstecz nie pojechaliśmy - sonda spadła 4 km poza naszym limitem, więc musiała cierpliwie poczekać na naszą "objazdówkę po leżaki".
Spodziewałem się, że sonda będzie leżeć na ściółce i byliśmy nieco zaniepokojeni, bo w spodziewanym miejscu nie było jej widać.
Dopiero po dłuższej chwili Helena (dobrze, że odeszła kilkanaście m dalej) wypatrzyła zwisającą kilka m nad moją głową sondę:

Wędkę mamy ze sobą, ale tą krótką (5 m), więc Helena zostaje pilnować sondy, a ja udaję się do auta po wędkę 12-metrową.
Trochę trwało, aż udało się ściągnąć sondę - linka pewnie gdzieś zaplątała się i stawiała silny opór co widać na filmie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja przejmuję wędkę i bardziej zdecydowanie nią operuję czego efektem jest sonda w ręku (co ciekawe załączyła się i jest w pełni sprawna):

Po mocniejszym przyciągnięciu linki uległa ona zerwaniu i po chwili słyszymy jakiś rumor za plecami - to obfite zwłoki balonu zsunęły się z drzewa:

Sprzątamy oczywiście wszystko i wracamy do auta, a tak prezentują się te okolice na zdjęciu lotniczym:

Jak widać zaznaczyłem tam jeszcze spodziewany punkt lądowania N4130598 (spadła 7 kwietnia) - byliśmy też tam, bo to bardzo blisko.
Niestety, sondy brak, ale winną może być świeża pryzma obornika - może rolnik został znalazcą lub był jakiś "cichociemny" co na jedno wychodzi...

SP5XHC

Gratuluję

SP8XXT

Gratulacje