SP5RZP
Administrator
Dołączył: 10 Mar 2014
Posty: 4224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów Nowy (KO02UE)
|
Wysłany: Sob 21:17, 26 Sie 2017 Temat postu: [163] N0940143 (AUX), Pieciówka, gm.Siennica (24.08.2017/12) |
|
|
Nieco nietypowa, bo ozonowa puszczona w czwartek, wylądowała na posesji, współrzędne 52.0137N / 21.6405E, lokator KO02TA, a tak leciała:
Miała wg prognoz wylądować w niedalekiej Siennicy czyli w naszym rejonie do sprzątania, więc już dzień wcześniej nastawialiśmy się na polowanko.
Gdy okazało się, że wypuszczono ozonówkę to już nie czekaliśmy aż spadnie i wyjechaliśmy jak jeszcze wznosiła się - zaczailiśmy się na nią w Siennicy.
Balon był wytrzymały i poddał się dopiero na wysokości 35,5 km, a całość spadła kilka km dalej niż spodziewaliśmy się, ale podążaliśmy "pod nią".
Nagle sygnał w radiu urwał się, a byliśmy ok. 2 km od punktu przyziemienia i nie pojawił się nawet jak tam dotarliśmy, czyli sonda musiała wyłączyć się...
Na miejscu lądowania byliśmy ok. 3 minuty po upadku i nigdzie nie było jej widać, a to przecież spore pudło i czasami jeszcze pompka warczy.
Wchodzimy na posesję przy której zaparkowaliśmy, starsi gospodarze nic nie widzieli, ale pani sama zadeklarowała, że pójdzie zapytać w sąsiednim domu.
Helena też przemieszcza się w rejon tamtej posesji, a ja wracam do auta "poczarować" ze swoimi wyliczeniami, bo może jednak pomyliłem się.
Zanim w laptopie uruchomił się system w radiu nagle usłyszałem z bardzo silnym sygnałem sondę, po chwili widzę Helenę dumnie niosącą ją:
Okazało się, że sonda przygrzmociła w wyłożone kostką podwórko, wyłączyła się, kabel łączący sondę z modułem ozonowym został w połowie przecięty.
Pudłem natychmiast zainteresowali się młodociani domownicy (huk przy upadku był ponoć spory), zabrali sondę do domu i już zaczęli ją rozbierać.
Ale po krótkim wykładzie (to wtedy Helena załączyła sondę) oddali ją bez problemów - to nasza druga z rzędu, gdzie przyjeżdżamy "na gotowe":
Balonu ponoć nie było - możliwe, że spadł na następnej posesji i linka uległa przerwaniu na np. płocie, ale nie drążyliśmy już tego tematu.
Filmu tym razem nie robiłem - właściwie poszukiwań nie było tylko przekazanie od pierwotnych znalazców, a oni raczej nie mieli "parcia na szkło".
Post został pochwalony 0 razy
|
|