www.radiosondy.fora.pl

SP5RZP

RS41, legionowska, współrzędne punktu przyziemienia: 52.0692N / 021.8758E, lokator: KO02WB, pokonana przez nią trasa:

Prognozy nastrajały optymistycznie, więc nie dane mi było pospać - Helena oglądała jakieś "babskie" seriale i obserwowała sondę.
Jak tylko balon pękł miałem pobudkę i zadanie uruchomienia wszystkich moich "sztuczek", aby doprowadzić sondę jak najniżej.

Co w tym przypadku udało mi się perfekcyjnie - sonda zakończyła spadanie, a ja ciągle ją słyszałem i co najważniejsze dekodowałem.
Mieliśmy do niej 17 km, więc wniosek był oczywisty: wisi i to wysoko, wyszło mi po analizach map, że zawisła ok. 15 m nad glebą.
Było wówczas jeszcze ciemno, więc spokojnie postanowiłem odespać swoje i rano tuż po godz. 8 ruszyliśmy po nią.

Byliśmy psychicznie przygotowani na bardzo trudną akcję, nawet na porażkę, ponieważ nie mamy (jeszcze) na wyposażeniu procy.
Dlatego byliśmy mocno zdziwieni jak w samochodzie zaczęliśmy ją odbierać dopiero z odległości ok. 2 km czyli typowo dla sondy leżącej.

Okazało się jednak, że była to bardzo łatwa i przyjemna wyprawa - jedynie mieliśmy kłopot ze złapaniem fix-a w nawigacji turystycznej.
Trwało to ok. 2 minut zanim Helenie udało się go uzyskać, ja w tym czasie włączyłem nagrywanie filmu; widać na nim prawie całą akcję:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sonda pięknie stała na baczność, linka naprężona, balonu tradycyjnie nie widać, a wnioskując po prędkości opadania powinno go być sporo:

Na szczęście był słoneczny poranek i linka błyszczała w nim, więc i lateks udało się szybko wypatrzeć, tylko jak go stamtąd ściągnąć?:

Wdrożyliśmy pracę zespołową - Helena stała pod balonem podpowiadając co się z nim dzieje, a ja bawiłem się w pociąganie linki.
Całkiem sprawnie udało się zerwać balon z gałęzi i po puszczeniu linki zsunął się on prawie na ściółkę (prawie, bo zabrakło mu ok. 3 m):

Tym razem udało się posprzątać całościowo, a najciekawsze jest to dekodowanie sondy leżącej na ziemi z odległości 17 km - to mój rekord!
Poniżej mapka poglądowa; całe poszukiwania trwały 3-4 minuty i jak widać w ramce sondy była dekodowana z domu do samego wyłączenia:

SP8QEO

Brawo jak zawsze doskonale ilustrowane i opisane akcje . Gratulacje .

MKjanek32

Gratulacje!
I samej akcji, i odbioru z 17 km - u nas w górach raczej nieosiągalne. No poza sytuacją jak sonda wyląduje gdzieś bardzo wysoko - ale to wiadomo, wtedy to i Mariusz SQ6OMN usłyszy u siebie (jak ten zestaw z Lindenbergu na Trzech Króli).

A co do świecenia na zielono - mam pewne podejrzenie, w którym to nagranie jeszcze mocniej mnie utwierdziło, że tu chodzi o stan baterii. W instrukcji Vaisali jest napisane, że po wykryciu niskiego napięcia, sonda na czerwono będzie migać nawet po wymianie baterii - ale wszystko powinno pracować prawidłowo i jeżeli niski poziom baterii to jedyny błąd zgłaszany przez oprogramowanie, można ją normalnie wysłać na sondaż.
Przy czym, na logikę rzecz biorąc - jeżeli to ma być komunikat dla załogi przygotowującej sondę do startu, to błąd nie może się pojawić dopiero jak baterie będą na zupełnym wyczerpaniu, tylko jak trochę energii jeszcze jest i sonda jeszcze przez jakiś czas będzie pracować, ale całego sondażu może już nie pociągnąć.

W takim razie, może jak sonda zimą poleżała te kilka godzin w niskiej temperaturze, to napięcie spadało poniżej określonej w sofcie wartości i zaczynał być zgłaszany błąd. A teraz jak jest cieplej i baterie lepiej trzymają, po takim samym czasie żaden błąd rejestrowany nie jest - a że sondy z nowym softem (opóźnienie BK) zaczęły latać akurat zimą, nie było wcześniej okazji, żeby sprawdzić jak zachowują się w wyższej temperaturze.
Możecie spróbować zresztą na nowej wersji SondeMonitora zdekodować dane z którejś z tych migających na czerwono, w której czujniki wyglądają na sprawne - i sprawdzić.

SQ2ODE Mariusz

Gratulacje
Fajnie tak jeszcze sobie pospać i wstając mieć świadomość, że tam na ciebie coś oczekuje

szeryf_cb

Gratulacje pogoda dopisuje na poszukiwania .

SP8XXT

Adam to nie szok tylko jak ma się dobre anteny to tak jest, oczywiście gratuluję udanych łowów i spaceru.

SQ7ACP

Gratulacje dla teamu RZP Smile